bardzo Was przepraszam, ale jestem zmuszona bloga zawiesić do czasu zakończenia mojego dramione ;
nie jestem w stanie prowadzić tylu blogów na raz, porwałam się z motyką na słońce i konsekwencje są tego takie iż przez długi czas nigdzie się nic nie pojawiało, ponieważ nie wiedziałam czym zająć się najpierw, a pomysły ulatywały mi z głowy zanim zrobiłam z nimi cokolwiek konstruktywnego;
jest mi bardzo przykro z tego powodu i bardzo Was za to przepraszam;
pragnę także zapewnić Was, że wszystkie zaczęte przeze mnie historie zostaną ukończone;
do czasu odwieszenia bloga zapraszam Was tutaj
odwieszając bloga poinformuję o tym wszystkie osoby, które zostawią pod tym ogłoszeniem swój komentarz (może to być nr gg, poczta lub też blog - forma nie jest istotna)
pozdrawiam
atramaj
Cieszę się, że to napisałaś, bo już myślałam, że będę musiała uznać ten blog za stracony, a naprawdę lubię czytać Twoje historie
OdpowiedzUsuńpowodzenia w pisaniu:)
Florence
trudno było to napisać, ponieważ trudno się przyznać do porażki i tego że Was zawiodłam;
Usuńniemniej jednak musiałam to zrobić - oszukiwanie siebie i Was nie miało sensu;
mam tylko nieśmiałą nadzieję, że dramione (które wreszcie ruszyło i, przysięgam, nie będzie miało takich opóźnień) Ci się także spodoba;
i jeszcze raz bardzo przepraszam
Historia fajnie się rozwija. Mam nadzieję, że wrócisz do niej bo mnie zaciekawiła. Czytam też Twoje dramione. Naprawdę fajnie piszesz, więc liczę, że będziesz później kontynuować ten blog. Nie mogę się doczekać jak rozwiniesz losy Hermiony i Severusa. A widzę, że chyba ten Sergiej nie jest taki milusi jak się wydaje.
OdpowiedzUsuńEwa
Dziękuję Ci pięknie :) I zapewniam - tę historię też dokończę. Możliwe, że napiszę ją od początku, ponieważ jest tu sporo błędów, które wytrącają mnie z równowagi.
UsuńChciałabym ją napisać lepiej, trochę inaczej.
Pozdrawiam,
atramaj.
Niezłe, niespotykane, ciekawie i przemyślanie pisane... Jeden mały mankament...zawieszone :( kiedyś obiecałam sobie nie czytać nieskończonych czy zawieszonych blogów, ale na miłość Merlina,zlituj się kobieto i wracaj do pisania jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z nadzieją że dane mi będzie poznać dalszy ciąg tej opowieści... Anka
piszę, ale najpierw chcę ukończyć dramione - zacznę tam dodawać kolejne rozdziały kiedy będę już miała gotową całość - nie chcę dopuścić do takich kolejnych przerw;
Usuńpozdrawiam i dziękuję,
atramaj.
Hej mam nadzieje ze wrocisz to tego opowiadania. Jest super. Dawno nie czytalam nic co mialoby ciakawa fabule i relacje byly by naturalne a nie ze wpadaja sobie w ramiona w drugim rozdziale :) postacie sa fajnie rozbudowane i kilkuwymiarowe :) dialogo sa ciekawe a listy do pani Potter interesujacym przerwynikiem ;)konczac moje przydlugie wypociny zyvze duzo weny i mam nadzieje ze to skonczysz bo warto ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiem L
zaskakująco dobry styl, przyjemnie się czyta. dziś Cię odkryłam. szkoda, że przerwałaś pisanie. żywię nadzieję, że powrócisz do łączenia Tych postaci. pzdr serdecznie, ja.marta
OdpowiedzUsuń